Media relations
Któryś z klientów zapytał mnie kiedyś: o ile wzrośnie wartość mojej firmy dzięki obecności w mediach? Odpowiedź, jak na PR przystało, była kwiecista… a sprowadzała się do stwierdzenia „to zależy”. Czy rozmówca był zachwycony?
W ślad za tym zrobiłam więc szereg ankiet wśród obecnych i byłych klientów, zadając im to samo pytanie. Odpowiedź, choć niereprezentatywna, dała pewne światło na znaczenie komunikacji poprzez media. Średni wskaźnik dla działań prowadzonych od zera wyniósł ok. 100% rocznie.
Przypadkowa liczba? Niekoniecznie, bo wszystko, a szczególnie przełożenie obecności z mediach na biznes da się zmierzyć. Inne są tylko miary. Chcąc wiedzieć, czy udało nam się przekonać czytelnika, nie warto pytać o liczbę wycinków, ale o to, jakie było czytelnictwo materiału w kluczowym dla nas tytule, w jaki sposób był cytowany przez inne media, czy rozpętał dyskusję w sieci.
Nasz cel – skłonić ludzi do myślenia, zaintrygować, wciągnąć w dialog. Wywołać emocje, ale takie poparte konkretną wiedzą i argumentami. Tak, abyśmy na koniec dnia, wybierając partnera interesów czy kupując produkt, wiedzieli, co robimy i dlaczego. PR w mediach to nie etykiety i hasła marketingowe. To edukacja i inteligentne zaangażowanie czytelnika bądź słuchacza w dyskusję.